FORUM HAWAJE

Aqua_

detaliczna rosła w tempie dwucyfrowym. W trzecim kwartale 2006 roku konsumpcja odpowiadała za 3,7 proc. wzrostu PKB (w tym czasie gospodarka urosła o 5,8 proc.).

Zdaniem dr Małgorzaty Bombol z Katedry Poziomu Życia i Konsumpcji w Szkole Głównej Handlowej rosnąca konsumpcja w Polsce w dużej mierze jest generowana przez rynek dóbr trwałego użytku, czyli np. mieszkania, samochody czy sprzęt AGD. - Zmienia się model konsumpcji. Jeszcze kilka lat temu Polacy pozbywali się starego sprzętu i kupowali nowy dopiero, gdy nie dało się go naprawić. Teraz kupują po to, by mieć jak najnowocześniejsze urządzenia, energooszczędne pralki, lodówki czy telewizory plazmowe - mówi Bombol.

Aqua_

Nasze sprzęty domowe mają średnio około dziesięciu lat. Polacy więc masowo je wymieniają - kupują około miliona nowych lodówek rocznie, do tego podobną liczbę pralek i jeszcze więcej telewizorów. Sprzedaż mebli, sprzętu RTV i AGD w ostatnich dwóch latach rośnie w tempie 20-30 proc. rocznie.

Główny Urząd Statystyczny przedstawił wstępne wyniki współfinansowanego przez Komisję Europejską "Badania dochodów i warunków życia 2005". Są one przeprowadzane na takich samych zasadach przez wszystkie urzędy statystyczne w krajach UE. Na razie znamy tylko wstępne wyniki dla Polski, gdzie badania opierały się na ankietach przeprowadzonych w 16 tys. gospodarstw domowych. Okazuje się, że w I poł. 2005 r. 96 proc. domostw miało telewizor, podobny odsetek miał lodówkę, prawie 80 proc. pralkę. Samochód posiadało prawie co drugie gospodarstwo domowe, większy odsetek takich domostw był na wsi - 55 proc. niż w mieście - 46 proc. Ciągle niewiele rodzin ma zestaw kina domowego (10 proc.) czy laptopa (5 proc.). To cały czas niedużo w porównaniu z bogatszymi krajami.

Aqua_

Kupujemy na potęgę, mimo że nasze dochody cały czas pozostawiają wiele do życzenia. Według badań budżetów gospodarstw domowych przeprowadzonych przez GUS w 2005 roku przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę wyniósł 761 zł. Taka suma przypadała średnio na jednego członka rodziny po odliczeniu wszelkich składek na ZUS i opłaceniu podatków.

Najlepiej pod względem dochodu wypadały osoby pracujące na własny rachunek, a najsłabiej rolnicy. Ale to się zmienia. Według GUS to właśnie dochody rolników wzrosły w 2005 r. najbardziej, bo o 10 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. - To zasługa dobrych zbiorów, ale także dopłat bezpośrednich - tłumaczy Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Bank. W 2006 r. zbiory nie były już tak dobre, ale za to dopłat będzie więcej.

Konsumpcja w kraju wzrosła także dzięki Polakom, którzy wyjechali za granicę. Zarobione pieniądze chętnie wydają w Polsce, bo tu można za nie więcej kupić. - Wiele miejscowości, z których ludzie wyjechali za pracą, obecnie przeżywa dzięki ich pieniądzom boom budowlany - mówi Małgorzata Bombol.

Istotnym czynnikiem jest szybki wzrost wartości udzielanych kredytów, m.in. konsumenckich i mieszkaniowych, co istotnie przekłada się na popyt.

Aqua_

Konsumpcję, a co za tym idzie wzrost gospodarczy napędzają w dużej mierze mieszkańcy bogatszych regionów. Średnie wynagrodzenie brutto w III kw. w woj. mazowieckim wyniosło prawie 3309 zł, podczas gdy w podkarpackim 2175 zł. Różnica byłaby jeszcze większa, gdyby porównać duże miasto jak Warszawa np. z Bieszczadami.