| Autor |
Wiadomość |
| Amber |
 Wysłany: Sob 19:39, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
| Co wy o tym myślicie??????? |
|
 |
| Amber |
| Wysłany: Sob 19:39, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
Zdaniem ekonomistów w ostatnim roku mocno rośnie też konsumpcja - w pierwszych trzech kwartałach roku była średnio o 5,2 proc. wyższa niż rok wcześniej. Zdaniem Jacka Wiśniewskiego, głównego ekonomisty Raiffeisen Banku, konsumpcja wykazuje pierwsze symptomy przegrzania, a rozwój takiej sytuacji wymaga w pewnym momencie podniesienia stóp procentowych. - Prezydent w swojej wypowiedzi zachował się jak wytrawny makroekonomista. Jakby to powiedział Leszek Balcerowicz czy Andrzej Sławiński, to wszyscy byśmy się zgodzili - mówi Wiśniewski. Podobnie uważa Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO BP. - Podzielam pogląd prezydenta, szybka dynamika kredytu i konsumpcji to jedne z głównych zagrożeń inflacyjnych w średnim okresie - mówi. Jednak jego zdaniem nie będzie to na razie rodziło presji inflacyjnej, bo wzrostowi cen będzie się przeciwstawiał m.in. tani import z krajów azjatyckich.
Większość ekonomistów jest zdania, że pierwsze podwyżki stóp procentowych nastąpią w II kwartale. |
|
|
| Amber |
| Wysłany: Sob 19:38, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
| Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku, podkreśla, że prezydent nie ma żadnego wpływu na politykę monetarną, ale częściowo podziela jego obawy. - Wzrost udzielanych kredytów oznacza, że Polacy w przyszłości będą mieli mniejszy dochód do rozporządzania, bo kredyty będą musieli spłacać - mówi. Na szybki wzrost wartości udzielanych kredytów zwracał już kilkakrotnie uwagę obecny prezes NBP Leszek Balcerowicz. Jego zdaniem to może być jeden z czynników wpływających na wzrost inflacji. Wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych wzrosła w ciągu roku aż o 53,3 proc. i wyniosła w listopadzie 2006 r. aż 74,5 mld zł. W sumie wartość wszystkich kredytów udzielanych osobom w Polsce miała w listopadzie według danych NBP wartość ponad 144 mld zł. |
|
|
| Amber |
| Wysłany: Sob 19:38, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
| - Jesteśmy w okresie szybkiego rozwoju, jeśli mnie coś troszeczkę martwi, to nadmierny optymizm konsumpcyjny w naszym społeczeństwie, bardzo gwałtowny wzrost zakupów, bardzo istotny wzrost kredytów, szczególnie mieszkaniowych - powiedział prezydent w czwartkowym wywiadzie dla TVP 1. Prezydent dodał, że być może trzeba będzie trochę zapanować nad nadmiernym optymizmem konsumpcyjnym, żeby nie zagrozić spokojnemu rozwojowi. - Uważam, że należy dostosowywać politykę pieniężną do konkretnej sytuacji - powiedział. Podkreślił jednak, że osobiście nie jest w tej chwili zwolennikiem "żadnych rewolucji, żadnych szaleństw", jeśli chodzi o politykę pieniężną. |
|
|
| Amber |
| Wysłany: Sob 19:37, 06 Sty 2007 Temat postu: Prezydent boi się przegrzania gospodarki |
|
| Polska gospodarka rozwija się w tempie prawie 6 proc. głównie dzięki konsumpcji oraz inwestycjom. Na nadmierny optymizm konsumpcyjny w społeczeństwie zwrócił uwagę nawet prezydent Lech Kaczyński w wywiadzie dla TVP 1. Czy grozi nam przegrzanie gospodarki? |
|
|