ChCemisia |
Wysłany: Pon 11:18, 30 PaĽ 2006 Temat postu: Łamanie języka |
|
BˇK
Spadł b±k na str±k,
a str±k na p±k.
Pękł p±k, pekł str±k,
a b±k się zl±kł.
---------------------------------
BYCZKI
W trzęsawisku trzeszcz± trzciny,
trzmiel trze w Trzciance trzy trzmieliny
a trzy byczki znad Trzebyczki
z trzaskiem trzepi± trzy trzewiczki.
---------------------------------
CHRZˇSZCZ
Trzynastego, w Szczebrzeszynie
chrz±szcz się zacz±ł tarzać w trzcinie.
Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie:
- Cóż ma znaczyć to tarzanie?!
Wezwac trzeba by lekarza,
zamiast brzmieć, ten chrz±szcz się tarza!
Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie,
że w nim zawsze chrz±szcz BRZMI w trzcinie!"
A chrz±szcz odrzekł nie zmieszany:
- Przyszedł wreszcie czas na zmiany!
Dawniej chrz±szcze w trzcinie brzmiały,
teraz będ± się tarzały".
---------------------------------
CIETRZEW
Trzódka piegży drży na wietrze,
chrzeszcz± w zbożu skrzydła chrz±szczy,
wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze
drepcz±c w kółko po¶ród g±szczy.
---------------------------------
KRÓLIK
Kurkiem kranu kręci kruk,
kropl± tranu brudz±c bruk,
a przy kranie, robi±c pranie,
królik gra na fortepianie.
---------------------------------
KRUK
Za parkanem w¶ród kur na podwórku
kroczył kruk w purpurowym kapturku,
raptem strasznie zakrakał i zrobiła się draka,
bo mu kura ukradła robaka.
---------------------------------
BZYK
Bzyczy bzyg znad Bzury
zbzikowane bzdury,
bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy
i nad Bzur± w bzach bajdurzy,
bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka,
bo zbzikował i ma bzika!
---------------------------------
CHRZˇSZCZ
Trzynastego, w Szczebrzeszynie
chrz±szcz się zacz±ł tarzać w trzcinie.
Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie:
- Cóż ma znaczyć to tarzanie?!
Wezwac trzeba by lekarza,
zamiast brzmieć, ten chrz±szcz się tarza!
Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie,
że w nim zawsze chrz±szcz BRZMI w trzcinie!"
A chrz±szcz odrzekł nie zmieszany:
- Przyszedł wreszcie czas na zmiany!
Dawniej chrz±szcze w trzcinie brzmiały,
teraz będ± się tarzały". |
|